WRAZ Z INNYMI FORAMI TELEWIZYJNYMI
Reklamy telewizyjne, wraz z innymi formami telewizyjnymi (np. teleturnieje, seriale akcji), zdają się wypierać audycje intencjonalnie adresowane do dziecięcego widza, który te ostatnie coraz częściej odrzuca. Pytaniem otwartym pozostaje, dlaczego tak się dzieje.Zjawisko powyższe, a ma w nim swój udział reklama, jest według mnie współczesnym polskim przykładem na funkcjonowanie „prawa Greshama w kulturze”. Opisy wał je kiedyś D. Macdonald—krytykując zjawiska kultury masowej zauważył on, że gorszy produkt (przynależny do niższego poziomu kultury) wypiera treści kultury wyższej. Reklama telewizyjna, zupełnie nowy w naszych realiach typ telewizyjnego komunikatu, już po 3-4 latach obecności wyrobiła sobie liczne grono zwolenników wśród dzieci, co upodabnia nas do rozwiniętych krajów zachodnich.