PROSTE ARGUMENTY
Proste argumenty, że nasze obecne zaabsorbowanie produkcją dóbr nie najlepiej służy pogoni za szczęściem, trafiłyby w próżnię. Pojęcia, które by człowiek przyjął, byłyby o wiele za mgliste.Każda bezpośrednia napaść na utożsamianie dóbr ze szczęściem miałaby jeszcze jedną złą stronę. Dyskusja naukowa, jak walka byków i balet klasyczny, ma swoje nienaruszalne reguły i reguły te należy szanować. Na tej arenie na niekorzyść człowieka przemawia najsilniej to, że atakuje on powszechnie przyjęte wartości w ogóle i stara się zastąpić je własnymi. Od strony technicznej błąd jego polega na zarozumialstwie. W rzeczywistości jest to nieznajomość reguł. W obu wypadkach automatycznie wypada z gry.